Karmelita 2M

Karmelita 2M

niedziela, 27 maja 2012

Komplikacje podczas murowania ścian zewnętrzynych

Komplikacja numer 1
Dziś wraz z mężem wspólnie odwiedziliśmy budowę. Mąż przyjechał na weekend a dom nabiera jakiegoś kształtu więc postanowiliśmy porozglądać się co nieco i ustalić ewentualne zmiany.
Zmian oprócz tych co naznaczone były i są w projekcie nie miało być wcale ale mamy jakiegoś takiego majstra z fantazją i ta fantazja ponosi go zbyt często. Sam proponuje nam zmiany.
Nie są to zmiany typu dodać odjąć okno, tylko duże zmiany np, żeby z pomieszczenia gospodarczego zrobić dużą łazienkę z pralką przesuwając ściankę, a tam gdzie docelowo ma być łazienka (parter) zrobić małe pomieszczenie tylko na ubikację! Paranoja! Może wyolbrzymiam ale są w projekcie zastosowania i przeznaczenia pomieszczeń, nad których zmianą nigdy się nie zastanawiałam!
I teraz majster z fantazją chce mi zmienić koncepcję parteru. Aż się boję co to będzie jak zaczną murować piętro! Majster upiera się też nad spiżarką - on chce a ja nie! Kolejna paranoja!

Komplikacja numer 2
Podczas naszej wizytacji wyłapaliśmy coś co w naszych głowach (gdy myśleliśmy o technologii domu i jego konstrukcji) nie miało prawa bytu a teraz mamy to w naszym domu

Uszkodzone pustaki ! Mamy nadzieję, że da radę je zwrócić. Na naszej budowie "wala" się trochę takich naruszonych i szczerze mówiąc jest ich dużo nie wiemy dlaczego czy to z palety czy majstry nie dbają i rozwalają :(

Kolejna - Nadproża.
Nie po to budujemy z Solbetu, żeby mieć nadproża z cegieł!
Majstry nie są doświadczeni w betonie komórkowym i pewne rzeczy wolą zrobić po swojemu.
Wiem, że jest taka zasada na budowie - jeśli twój majster robi coś dobrze w jednej technoglogii (nie twojej), a ty namawiasz go by zrobił po twojemu - on zgodzi się ale zrobi to źle. Ale na taką zmianę się nie umawialiśmy!!!
Kolejna rzecz:
Łatanie ubytków zaprawą - ja do nich mówiłam, żeby uszkodzone pustaki odkładali na bok a oni
i tak je wmurowali i ubytki uzupełnili zaprawą i mówią tak: "pani przecież to widać nie będzie bo i tak styropian idzie" Ręce mi opadają :( Zielonego pojęcia nie mają to co jest mostek termiczny:/
Jak nas namawiali na zaprawę to się zgodziliśmy bo obiecali też, że będą murować na centymetrze zaprawy - czy widać tu centymetr??? ja się pytam!

Komplikacja numer 3
Bałagan, rozpierducha!!!



Jutro jadę  na budowę chyba mamy sobie do pogadania. Wezmę ich psychologiczne.

11 komentarzy:

  1. Ale rośnie wasz dom. Powiedz, czy teraz kiedy już praktycznie masz wykusz nie wolała byś go powiększyć? Właśnie sie zastanawiam czy on jest wystarczająco duży. Mam jeszcze pytanie. Czy była by mozliwość zobaczyć wasz domek np w lipcu? Mamy już pozwolenie ale zaczynamy na przełomie lipca-sierpnia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam !

    radziłbym zmienić budowlańców to co widać masakra , powiem szczerze nie znam się na budowaniu ale budujecie Państwo z betonu komórkowego i powinno się go łączyć na kleju a tu ta zaprawa .Poza tym kwestia tych pseudo rusztowań to pewno od tego te poniszczone bloczki ,panowie budowlańcy starej daty zaprawa - cegła itd.. nowe technologie nie dla nich szkoda nerwów .Macie Państwo cierpliwość żeby murowali i Pani zwracała im uwagę że coś jest nie tak wybudowane szok , a gdzie kierownik budowy ???. Ja zaczynam w sierpniu sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądać .Życzę powodzenia i cierpliwości .

    pozdrawiam
    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  3. @Justyna - dom rośnie bardzo szybko to prawda. Jeśli chodzi o wykusz to moim zdaniem, w związku z tym, że jest pomiędzy kuchnią asalonem nie spełnia żadnej funkcji jak tylko dekoracyjną. Ale ja to wiedziałam. W wykuszu jak dla mnie nie postawisz nic prucz małego stołu (rozkładany) i on i tak będzie stał na drodze do...
    Jeśli chcecie by stanowił on jakieś odrębne mocno zaznaczone pomieszczenie np na jadalnię to go powiększczie.
    Jasne, że możecie zobaczyć dom, najlepiej wtedy jak będzie już nakryty. Zapraszamy

    @Paweł - Nie jesteśmy do końca zadowoleni z majstrów ale to po częście nasz wina bo oni nam mówili, że dobrze bufują w ceramice a z solbetu stawiali jeden dom. Myśmy ich wzięli "z polecenia". Faktycznie okazało się, że ciężko im ten Solbet idzie. Na zmianę majstrów już za poźno, za poźno teraz rozwalać to co zrobili (cegły). Nie chcemy iść w koszty i nie chcemy by budowa stała. Mamy zamiar przykryć to 15 cm steropianu i powinno być dobrze.
    Co do technologii murowania to Solbet może również być murowany na zaprawie i nieczemu to nie porzeszkadza.
    Życze powodzenia w Waszej budowie. Pilnujcie majstrów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas ekipa dała ciała i zaczęła stawiać ścianę krzywo. Konieczna była rozbiórka i na plac wszedł nowy wykonawca. Tu już było jak należy - sznurek murarski i każda ściana prosta. Stresik był...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo interesujący wpis

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteśmy na podobnym etapie, powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  7. W przyszłym roku również ruszamy z budową!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten wpis jest bardzo interesujący

    OdpowiedzUsuń