Karmelita 2M

Karmelita 2M

środa, 30 maja 2012

Parter ukończony!

Jutro szalujemy strop a tymczasem stan końcowy parteru na 30 maj 2012r. Majstry na budowie od 11 maja

Kuchnia - zrezygnowałam ze spiżarki, kuchnia zrobiła się przestronna

Salon

Kominek w salonie

Pokój na parterze


Brama garażowa


Kotłownia

Fundament na schody betonowe

poniedziałek, 28 maja 2012

Parter prawie ukończony / nadproża

Porozmawialiśmy z majstrami. Najpierw mąż potem ja. Mąż jest dyplomatą i powiedział "macie Panowie robić tak by żona byłą zadowolona" , ja histeryczką i powiedziałam "nie po to płacę 6,80 za bloczek żeby zamiast niego mieć zaprawę!" Panowie przyznali rację i obiecali poprawę.

Szczerze mówiąc nie wiem jaki to skutek przyniesie. To co udało nam się wyegzekwować to
1. Żadnych ubytków w bloczkach na ścianach zewnętrznych. Uszkodzone bloczki można wykorzystać po obróbce na ściany wewnętrzne nośne. Ze składem budowlanym uzgodniliśmy, że wszystkie uszkodzone bloczki wymienią na nowe.
2. Te nadproża co już zrobili co trudno, cała reszta idzie oryginalna.
3. Mają pilnować porządku i sprawić by było jak najmniej strat bo skład budowlany odda nam kasę za każdy nie zużyty materiał na budowę. A propos składu budowlanego polecam mój, jeśli ktoś z Podkarpacia!?

Oto co dzisiaj poczyniono na budowie
Rano przyjechała reszta bloczków i nadproża



Tył domu - od lewej garaż i wyjście od kotłowni, pokój na parterze i salon gdzie będą podwójne i pojedyńcze drzwi balkonowe
Ściana od strony garażu

Wykusz - kuchnia




W czwartek robią szalunki na strop i w przyszłym tygodniu wylewamy. Stęple już mamy a deski szalunkowe przyjada w środę.

niedziela, 27 maja 2012

Komplikacje podczas murowania ścian zewnętrzynych

Komplikacja numer 1
Dziś wraz z mężem wspólnie odwiedziliśmy budowę. Mąż przyjechał na weekend a dom nabiera jakiegoś kształtu więc postanowiliśmy porozglądać się co nieco i ustalić ewentualne zmiany.
Zmian oprócz tych co naznaczone były i są w projekcie nie miało być wcale ale mamy jakiegoś takiego majstra z fantazją i ta fantazja ponosi go zbyt często. Sam proponuje nam zmiany.
Nie są to zmiany typu dodać odjąć okno, tylko duże zmiany np, żeby z pomieszczenia gospodarczego zrobić dużą łazienkę z pralką przesuwając ściankę, a tam gdzie docelowo ma być łazienka (parter) zrobić małe pomieszczenie tylko na ubikację! Paranoja! Może wyolbrzymiam ale są w projekcie zastosowania i przeznaczenia pomieszczeń, nad których zmianą nigdy się nie zastanawiałam!
I teraz majster z fantazją chce mi zmienić koncepcję parteru. Aż się boję co to będzie jak zaczną murować piętro! Majster upiera się też nad spiżarką - on chce a ja nie! Kolejna paranoja!

Komplikacja numer 2
Podczas naszej wizytacji wyłapaliśmy coś co w naszych głowach (gdy myśleliśmy o technologii domu i jego konstrukcji) nie miało prawa bytu a teraz mamy to w naszym domu

Uszkodzone pustaki ! Mamy nadzieję, że da radę je zwrócić. Na naszej budowie "wala" się trochę takich naruszonych i szczerze mówiąc jest ich dużo nie wiemy dlaczego czy to z palety czy majstry nie dbają i rozwalają :(

Kolejna - Nadproża.
Nie po to budujemy z Solbetu, żeby mieć nadproża z cegieł!
Majstry nie są doświadczeni w betonie komórkowym i pewne rzeczy wolą zrobić po swojemu.
Wiem, że jest taka zasada na budowie - jeśli twój majster robi coś dobrze w jednej technoglogii (nie twojej), a ty namawiasz go by zrobił po twojemu - on zgodzi się ale zrobi to źle. Ale na taką zmianę się nie umawialiśmy!!!
Kolejna rzecz:
Łatanie ubytków zaprawą - ja do nich mówiłam, żeby uszkodzone pustaki odkładali na bok a oni
i tak je wmurowali i ubytki uzupełnili zaprawą i mówią tak: "pani przecież to widać nie będzie bo i tak styropian idzie" Ręce mi opadają :( Zielonego pojęcia nie mają to co jest mostek termiczny:/
Jak nas namawiali na zaprawę to się zgodziliśmy bo obiecali też, że będą murować na centymetrze zaprawy - czy widać tu centymetr??? ja się pytam!

Komplikacja numer 3
Bałagan, rozpierducha!!!



Jutro jadę  na budowę chyba mamy sobie do pogadania. Wezmę ich psychologiczne.

piątek, 25 maja 2012

Izolacja od fundamentu i zaczynamy murować ściany zewnętrzne...Mamo czy jutro będziemy mieć już dom?

...Tak zapytał mnie dziś mój prawie 4 letni syn :) Czyż to nie miłe... Też chcę mieć taką wyobraźnię jak mój synek i powiedzieć - tak! Jutro się wprowadzamy Kubusiu:)

Tymczasem zapraszam do naszego domu...



Jesteśmy w kuchni


Kuchnia - wykusz


Kuchnia - dziś na pierwszy rzut oka stwierdziłam, że spiżarka jest do kasacji. Już teraz wydaje mi się, że jest mało miejsca, a z moim marzeniem o wyspie kuchennej - chyba będzie za ciasno.
Majster przekonuje, że kuchnia jest sporego rozmiaru a poza tym kuchnia to tylko miejsce kobiety - o tym, że majster jest tradycjonalistą już wspominałam hihi. Kuchnia miejscem kobiety? Bzdura!
Kuchnia to miejsce centralne w domu, to miejsce, w którym mąż też gotuje, w którym krzątają się dzieci
i dzieją się sprawy dnia codziennego, to przede wszystkim centrum dowodzenia!!! A centrum dowodzenia nie może być małe :)


O! A to zdjęcie wymaga szczególnego opisu
Wpadam na budowę, chodzę po domu rozglądam się wyglądając przez przyszłe okna i już widzę, że czegoś mi brakuje...Wryło mnie bo brakowało drzwi balkonowych w salonie! Spokojnie poinformowałam pana, który właśnie ten odcinek murował, że nie wymurował mi drzwi balkonowych. On na to ze dobrze wymurował. Zerwał się główny majster, doskoczył do projektu i mówi, że mam rację:)
No jak może być inaczej! Kobieta zawsze ma rację hihi
I teraz ku mojemu zaskoczeniu - panowie wzięli piłkę do rżnięcia i  spokojnie, po naznaczeniu ołówkiem przecięli scianę, wycięte bloczki oczyścili z zaprawy i fajrant! Obiecali, że się nie zmarnują.
I nie żebym chciała obwinić majstrów! Chcę pokazać jak plastycznym materiałem jest beton komórkowy!


Pokój na parterze - po prawej będzie ścianka działowa a dalej garaż



Dobra izolacja fundamentu - ława, papa, bloczek fundamentowy, papa, Dysperbit x3, steropian, Dysperbit x2, folia fundamentowa karbowana, cegła x2, papa, Solbet klasa 540

Specykikacja produktu

 Rzut parteru i zmiany jakie są naniesione. Cofamy likwidację okna w kotłowni, okno wraca do życia.

Jutro sobota - kolejny dzień powstawania Naszego Domu

czwartek, 24 maja 2012

Zasypane!

Dziś zasypywanie fundamentu zostało ukończone ufff, strasznie nudna i żmudna robota!
Ale zanim to się stało ...
Rano przyjechał sam koparkowy i zaraz powiadomiło, że zabraknie dwa transporty piasku. Udało się zamówić i za dwie godzinki był już na budowie. Starczyło na zasypanie i solidne obsypanie fundamentu. Tylko od strony wykuszu jakoś tak mniej wyszło, ale tam pójdzie ziemia.
Dodatkowo dwa transporty piasku kosztowały 900 zł tj 36 kubików (kubik po 14 zł)
Rozliczyłam się jeszcze z panem koparkowym, który na zasypywaniu fundamentu spędził 21 godzin!!! Kosztowało nas to 2100 zł






Nie zrobiłam zdjęcia ale stała się w trakcie rozładunków piasku straszna rzecz. Naruszyło studzienkę kanalizacyjną, wieko się przesunęło w bok i wpadł tam gruz i piasek aż po brzegi! Na jutro to sprawa priorytetowa!

Jutro przyjeżdża znowu (po 3 dniach nieobecności) cała ekipa majstrów booooo murujemy!!!
Jutro raniutko mają przyjechać pustaki i jedziemy z koksem!
Ślepa wylewka będzie lana dopiero po postawieniu wszystkich ścian i ścianek działowych. Piasek musi się bardzo dobrze uleżeć.
Zdecydowaliśmy, że murujemy bloczki Solbet na tradycyjnej zaprawie.

środa, 23 maja 2012

zasypujemy fundament dzień drugi

Już drugi dzień na budowie mamy jednego majstra. Już 3 dzień zasypujemy fundament i chyba już ostatni. Pojawiły sie problemy z piaskiem, o którym pisałam poprzednio. Nowy dostawca dzisiaj jeździł na dwa samochody więc szło sprawnie na tyle, że koparka nie nadążała wrzucać piasek do środka.




Nowy dostawca piasku okazał się być też sprawnym kierowcą, nie bał się wjechać w głąb działki


To jak wysoki jest fundament naszego Karmelitki można zobaczyć porównując naszego majstra do ściany.  Majster powiedział, że w swojej karierze budowlanej postawił tyle domów ile znajduje się w przeciętnej wiosce ale takiego fundamentu jeszcze nie zasypywał hihi
Ściana jak widać porządnie wymalowana dysperbitem



To sie nazywa precyzja! żadnego partactwa!
Tak jak pisałam poprzednio: gruba warstwa Dysperbitu +steropian+znów Dysperbit + folia fundamentowa karbowana

Drenaż robi świetną robotę cała działka jest sucha!



A tak było 3 dni temu


Rozliczyłam się dziś z piasku:
3900zł za pierwszy dzień sypania
4250 zł za drugi dzień sypania
1420 zł żwirek + piasek do zasypania drenażu
Do zapłaty koparka:(
Budżet na fundament sie skończył :)

wtorek, 22 maja 2012

Zasypujemy fundament

Minęło siedem dni od rozpoczęcia budowy. Z tego 3 dni była przerwa. Teraz znowu pogoda dopisuje a ja jak nigdy w życiu nie interesowałam się nią, mając nadzieję, że kolejny dzień będzie bezdeszczowy.
Niestety dziś nie załączę zdjęć bo jak dotąd robiłam je telefonem i coś się podziało, że nie mogę ich na kompa wrzucić a znawca techniki ze mnie żaden więc nici.

To co mamy na dzień dzisiejszy to
Jesteśmy w trakcie zasypywania fundamentów wysokich na dwa metry, więc to robota na jakies 2 dni. Pojawił się nam problem z dostawcą piasku. Pan po 10 transportach zwątpił w swoje umiejętności kierowania wielkim "Manem", zlecenie go przerosło i po wrzuceniu nam parę ch**** zrezygnował.
Szkoda gadać.
Na szczęście na jutro znaleźliśmy innego dostawcę niestety droższego bo za 389 zł za 20 ton, czyli 14 zł za kubik (czy jakoś tak).

Żałuję, że nie mogłam dziś zrobić zdjęć moich fundamentów (rozładował mi się telefon na działce) i pochwalić się jakie są piękne i z jaką precyzją każdy szczegół wykonany.
Fundamenty są pomalowane dysperbitem zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz solidnie tak, że nie prześwituje przez niego mur. Następnie jest styropian do ocieplania fundamentów, następnie siatka i styropian również pomalowany dysperbitem. Na końcu folia fundamentowa karbowana.
Wykupiliśmy chyba cały zapas dysperbitu w mieście. Poszło 10 dwudziestolistrowych wiaderek!  Może powariowaliśmy ale żadna kropla wody nie śmie wejść w fundament. Poza tym trzeba pamiętać, że wysokości ma 2m!
Panowie majstrowie wykonali drenaż opaskowy dookoła fundamentu, który świetnie się zaczął sprawdzać już po 1h woda zaczęła się sączyć:). Za 80m rury drenarskiej (dziesiątka) zapłaciliśmy niecałą stówkę.
Drenaż przysypany jest żwirkiem.

Panowie majstrowie nasi kochani są tradycjonaliści i zadali mi dziś pytanie jak oni mają murować te mury? na klej czy zaprawę??? Dodam tylko, że klej już dawno zaplacony ale panowie nie wierzą w jakieś kleje zaprawa to zaprawa!  Podali mi kilka argumentów za zaprawą
1. Kleju idzie 2 lub trzy razy więcej niż zaprawy w sensie w kosztach
2. mur wcale nie jest taki suchy jak podają producenci
3. materiału na tynki idzie prawie tak samo co przy zaprawie
4. murowane to murowane i basta a nie jakiś klej!

Ciężka sprawa co robić???
Maż wyjechał w delegację aż koło Poznania i decyzje podejmujemy tylko na telefon a ja jak na złość dostałam zapalenie krtani:) i ciężko mi się z nim rozmawia.
Być może zaprawa musimy to jeszcze raz przeliczyć

aha i zepsuły się taczki i muszę je jutro do spawacza zatargać
codziennie coś. O drobnych kosztach poniesionych na zamówienia  materiałów (kiedy czegoś zabraknie i trzeba domówić) nie będę pisać zwłaszcza poniesionych na fundament . Budżet fundamentowy przekroczony będzie lekko.

Jutro mam nadzieję zdjęcia

piątek, 18 maja 2012

Fundament prawie gotowy

Prace na budowie zwolniły. Po czasie pięknej pogody mieliśmy dwa dni deszczowe i bardzo zimne - iście irlandzka pogoda! Potem kiedy przestało padać i majstry ruszyli na bodowę, okazało się, że też nici z roboty bo z PGE wymieniają nam słup energetyczny na działce i wyłączyli prąd. A tak się składa, że panowie mieli dziś robić zbrojenie na wieniec fundamentu by go wzmocnić.
Jutro sobota podobno prąd ma być i piękna pogoda też. Trzymam kciuki

Tymczasem jesteśmy na tym etapie. Dodatkowo na dzień dzisiejszy wykonane są szalunki na górze scian fundamentowych. Góra będzie zbrojona i zalewana betonem. To pomysł inspektora budowy, który stwierdził, że przy tak wysokim fundamencie (2 m) trzeba wykonać dodatkowe zbrojenie/zabezpieczenie. Zastanawiamy się z mężem co się stanie ze ścianami fundamentu kiedy wsypiemy tam 250 ton piasku i zagęścimy? czy siła rozporowa nie będzie zbyt duża? Trochę się boimy.
Wszystkie przyjścia pomiędzy pomieszczeniami oraz wejście do fundamentu też już jest zamurowane. Czyli wszystko gotowe do zasypania piaskiem.
Co do piasku to znaleźliśmy dostawcę za 13 zł za kubik + 150 zł za transport , Na wywrotce mieści się 20 ton - jeden transport to koszt 380 zł




Ha Ha krowy za ogrodzeniem to lobię:) i synek się cieszy bo zawsze chciał miec farmę. Krowy są, żaby w rowie i dziurze melioracyjnej i bocian prawie zamieszkał u nas na działce:)


A to temat do dyskusji z majstrami. Dowody znalezione :)

poniedziałek, 14 maja 2012

Ściany fundamentowe


Minął 3 dzień prac budowlanych. Jak dotąd pogoda sprzyja, jest bezdeszczowo więc można kontynuować. Oto na czym skończyliśmy dziś

 Zdjęcie powyżej - od tego poziomu pojdzie jeszcze 80 cm w górę w wtedy zasypujemy. Panowie majstrowie przeżywali dziś, że tyle materiału pójdzie w ziemie, że to wszystko zasypią, że to strata pieniędzy. Każdy zaczyna nam wytykać, że działka w dolinie ma swoje wady, że trzeba było dopłacić i mieć równą działkę. My z mężemy widzimy to troszke inaczej: Nam się podoba działka, jest duża i nie ma zbyt blisko sąsiada jest otoczona łąkami. Poza tym może ten materiał idzie w ziemie ale służy to w główniej mierze temu by wyjść z raz na zawsze z problemu podmokłego podłoża przy wysokim dobrze odizolowanym fundamencie. Wstyd powiedzą inni żeby z takiej wysokiej podmurówki nie zrobić piwnicy ale po co mi piwnica którą będzie zalewać. Nie chcemy mieć problemu z wodą na naszej działce i to jest dla nas priorytet. To właśnie na tym etapie trzeba myśleć o ewentualnych problemach a nie potem zabijać gdzyba. Ok co dalej...

Wykusz w budowie

Projekt towarzyszy panom na każdym kroku


I oto z czym zakańczamy 3 dzień budowy:)


Pisał do mnie ostatnio jeden pan prosząc o koszty poszczególnych etapów, materiałów oraz ich zapotrzebowania. Otóż oczywiście będę pisać o tym ile na co poszło kasy ale po zakończeniu poszczególnych etapów w ramach podsumowania.
Koszty poniesiene tego co widać a tego co nie widać schowane:) :

Koparka ok 800 zł
Beton B20 4400 zł bez vat i było go 17 m sześciennych
Beton chudy ok 700 zł 4 m sześcienne
Pospółka i piasek 1400 zł
Stal za wszystko na cały dom około 7500 zł
Bloczki betonowe 16 palet 7000 zł
Papa foliowana 400 zł
Styropian do ocieplenia fundamentów Wodostyr 3672 zł 125 szt.
Folia fundamentowa wytłaczana 947 zł 90 m kw
Paleta wapna 40 worków 580 zł
Paleta cementu 40 worków 616 zł
Plastyfikatory 75 zł za sztuke a my zamówiliśmy 50 sztuk
Siatka do styropianu szklana 100 m kw. 472 zł
Kleje z włuknem Kanuf 10 szt 457zł
Dysperbit 4 szt 242 zł

Do tego etapu w większości pisałam o poniesionych kosztach

sobota, 12 maja 2012

Ława fundamentowa

Już są oto one



 
Przyjechał beton :) w samą porę bo zrobiło się wietrznie i pochmurno. Cały dzień z myślą - byle nie zastał nas deszcz przed wylaniem fundamentów





Przyjechała druga betoniarka w pierwszej już pusto



ta niebieska podawała tej żółtej a żółta lała:)


Zostało nam 2 kubiki betonu i majstry zaproponowali, że mogą na wylać to na podjazd. hmmm ok!



Oto nasz ukochane fundamenty:)
To wspaniałe uczucie patrzeć jak gruszka leje. Już nabrało kształtów, miło miło miło:)


Jak pogoda da to w poniedziałek majstry będą wznosić ściany fundamentów. Fundament będzie wysoki bo od tego co jest wylane do ślepej wylewki będzie 160 cm i obliczyliśmy, że wejdzie tam około 100 ton piasku.
Kasa płynie jak woda w naszym rowie)