Karmelita 2M

Karmelita 2M

wtorek, 20 maja 2014

Murujemy kominek:)

Pojawiło się światełko w tunelu.. To uczucie kiedy po długiej przerwie coś zaczyna się dziać jest niesamowite. To nie musi być coś wielkiego to może być na przykład.... murowanie kominka:]

A tak na miły początek widoczek z mojej wsi. Zaczynam odkrywać uroki miejscowości w której będę mieszkać.

W sobotę dostałam telefon, że mogą do nas w poniedziałek przyjechać i zacząć murować bo ktoś inny wypadł im z kolejki.
Od wczoraj panowie zrobili tyle:


 Po prawej stronie tam gdzie umieszczony jest ten peszel będzie sterownik

W tej chwili zaprawa jest mokra i ma ciemny kolor. Trochę mnie to przeraziło ale pan zapewnia, że zaprawa wyschnie i będzie jasnego odcienia - oby bo w tej chwili nie komponuje się z kolorem cegieł.

Tutaj na zdjęciu poniżej, tam gdzie są te dwie rurki u dołu będzie następna wnęka na drewno taka jak na dole pod wkładem

Cięcie cegieł. Panowi podobają się moje stare cegły:) Mnie z resztą też hihi
 Kiedy kominek wyszedł "do przodu" powierzchnia salonu optycznie się zmniejszyła i teraz szczerze mówię ten projekt ma mały salon :(
Kominek będą murować jeszcze jutro a potem kilka dni przerwy w oczekiwaniu na belkę. Stwierdziłam, ze belka będzie lita czyli nie polakierowana niczym. Potem zdecyduje.
Pan powiedział, że chyba zostanie parę cegieł i mówił, że może mi coś jeszcze wymurować ale nie wiem czy to chce i co ? czy ktoś ma jakieś pomysły? Chciałam już dawno temu "regał ceglany" na książki ale za późno się zdecydowałam bo takie cacko trzeba stawiać na ślepej wylewce. Hmmm muszę poszukać inspiracji w necie. A tymczasem już niedługo zdjęcie z końcowej realizacji
 

czwartek, 8 maja 2014

czekamy

Oj oj oj oj oj...
Bardzo mi miło, że pod ostatnim postem jest tyle komentarzy, bardzo mocno wspierających i dopingujących! Bardzo Wam wszystkim dziękuje tym, którzy odwiedzają tego bloga kolejny i kolejny raz czekając na to co nowego. A mi zaczyna być głupio bo mogłabym napisać niekoniecznie o postępach ale też o inspiracjach, o pomysłach jakie mam itp. Mam jednak trochę doła bo czuję, że niewiele z tych moich pomysłów uda się zrealizować bynajmniej na samym początku. Wszystko rozwala się o kasę, która zarabia się baaardzo powoli.
Kiedy przeglądam inne blogi, szczególnie te z budowy Karmelity to zazdroszczę niektórym, że są z pracami do przodu. Teraz to oni mnie inspirują:)

Jeśli chodzi o nas kominek to najzwyczajniej w świecie czekamy na nasz termin . W tej firmie, gdzie będą nam robić obudowę czeka się bardzo długo, wydawało mi się że jak skończy się sezon zimowy czyli grzewczy to będą mieli czas ale okazało się, że u nich sezon trwa cały rok. Nasz kominek już niebawem będzie składany, sama nie mogę się doczekać rezultatu. Poza tym panowie powiedzieli, że niestety każdą cegłę trzeba czyścić ręcznie z osobna zanim zaczną murować.

Obiecuję sobie i innym, że już niedługo zacznę pisać częściej. Będę teraz częściej też bywać na budowie bo sezon na chwasty również się rozpoczął:)
pozdrawiam wszystkich, którzy czytają moje wypociny!